
Witajcie!
Czasem drobna, podarowana rzecz powie więcej niż tysiąc słów. Stworzona z połączenia uczucia i talentu, jest później pielęgnowana przez obdarowanego z ogromnym sentymentem.
Na warsztat wzięłam dziś nieduże, drewniane serducho. Długo zastanawiałam się nad kompozycją - nietuzinkową, romantyczną i bardzo kobiecą.
Serce opaliłam opalarką (znany Wam już trick z poprzedniej inspiracji z świecznikiem) i wyszczotkowałam. Następnie przemalowałam je matową farbą w cielistym kolorze (seria Flow marki Renesans). Całość zabezpieczyłam matowym woskiem wygładzającym Renesans. I co dalej?
Z pomocą przyszły mi niezawodne papiery "Romantic Garden" projektu Agi Baraniak i jeden z moich ulubionych motywów - motyle z Lemoncraftu. W połączeniu z zwiewną pasmanterią (bawełnianymi koronkami i tasiemkami) tworzą idealną kompozycję. Chwila relaksu z nożyczkami w dłoni i voilà - serduszko gotowe!
Niech miłość nie opuszcza Waszego serca! Miłego oglądania!
Agnieszka
Piękne i dopracowane w każdym calu :) Ogromną przyjemność sprawia oglądanie takiej pracy :)