
Bardzo lubię wszelkie prace mediowe z użyciem czarnego gesso lub mieniącej się metalicznymi drobinkami masy mikowej. Wtedy wszelkie efekty 3d, tekstury świetnie można podkreślić przy pomocy kolorowych wosków lub, tak jak w tym przypadku, past pozłotniczych. Pasty pozłotnicze, w przeciwieństwie do delikatniejszych wosków postarzających, są bardzo silnie napigmentowane.
Na jednej z moich bombek widać wyraźnie, co dzieje się kiedy zbyt się pośpieszymy i nie dość delikatnie muśniemy pracę pastą pozłotniczą. Pozostawiamy wówczas zbyt grubą warstwę, którą trudno usunąć i praca (akurat w tym przypadku) traci na wartości. Aczkolwiek, jeśli zależy nam właśnie na silnym kryciu i trwałym efekcie (ramy obrazów, karnisze i inne) to jest to produkt idealny. Masa mikowa została nałożona przy pomocy gąbeczki, aby uzyskać dodatkową, chropowata teksturę.
Do zrobienia ornamentów użyłam niezawodnej superlekkiej masy plastycznej i silikonowych form.
Pozdrawiam :)