
Był czas, kiedy namiętnie kupowałam wszelkiego rodzaju ramki. W przeróżnym stylu, kształcie. Po co? Sama nie wiem :)
A teraz, wszystkie te ramki wyciągam z szafy i zwyczajnie bawię się nimi! Mediuję, alteruję, oklejam...
Na dzisiejszą inspirację przygotowałam jedną z takich ramek. Zdecydowałam się na jeden z wyzwaniowych kolorów - delikatny róż. Po potraktowaniu ramki podkładem, przemalowałam ją jedną z moich ulubionych od niedawna farb FLOW. Kiedy zależy mi na uzyskaniu matowego efektu w prosty i szybki sposób - sięgam po nie bez wahania. Ładnie kryją, mają kremową konsystencję i pięknie się łączą z kredówkami. Białym kolorem wykonałam subtelne przecierki.
Celowo nie sięgnęłam po żadne szablony, czy strukturalne pasty. Foamiranowa kompozycja kwiatowa miała dopełnić dzieła i nie chciałam przesadzić z "ozdobnikami". Myślę, że udało mi się poskromić artystyczne zapędy :) Jak Wam się podoba moja wiosenna ramka?
Pozdrawiam :)
Produkty, które możesz wykorzystać w tym projekcie: